Muzeum II Korpusu w Józefowie.

15.XI.2017 r. Pionierski wyjazd uczniów ostrowskiej „trójki ‘’ do Muzeum II Korpusu w Józefowie.

Odpowiadając (jako pierwsi) na ofertę Muzeum Domu Rodziny Pileckich, 41 uczniów ostrowskiej Szkoły Podstawowej nr 3 im. Janusza Korczaka wraz z trojgiem opiekunów tj. p. Arkadiuszem Parzychem, p. Anną Kempisty i p Marcinem Krukiem odbyło w środę 15 listopada 2017 wspomagani osobą reprezentującej organizatora- dyrektor ostrowskiej placówki p. Dorotą Socik wycieczkę do Muzeum II Korpusu w Józefowie. Tuż przy bramie powitał naszą grupę założyciel i dyrektor józefowskiej placówki p. Mariusz Niewiedzielski . Następne 3 godziny okazały się wyjątkowo krótkie – organizatorzy postarali się by nikt z kilkudziesięcioosobowej grupy nie nudził się – co w przypadku młodzieży szkolnej nie jest rzeczą prostą. Tu jednak  - podzieleni na kilkunastoosobowe grupy mogliśmy doświadczać  przeżyć równych żołnierzom II Korpusu – czy to w trakcie zajęć sprawnościowych w lesie ( wożeni autentycznym  Gazem 63 – sanitarką służącą w wojskach Układu Warszawskiego ),czy to wspinając się do czołgu typu T-34 ( identyczny jak w filmie „Czterej pancerni i pies” )czy doświadczając sprawności tegoż sprzętu – obracająca się wieżyczka czołgu ,której mechanizm odnowiono dzięki dotacji znanego historyka prof. Normana Daviesa (znanego choćby z monumentalnego dzieła pt. ”Powstanie 44”).Wspomnieć należy józefowskie muzeum to „żywa historia” – w trakcie zajęć zasłuchani w ciekawą opowieść niestrudzonego pasjonata wojskowości -p. Mariusza Niewiedzielskiego mogliśmy dotykać większości zgromadzonych tam eksponatów -spełniając marzenia, które w większości muzeów spotkałyby się z reprymendą . Konkurs gry na wojskowej trąbce -tzw.” hejnałówce” okazał się z kolei lekcją pokory. Jak się bowiem okazało ci, którzy najgłośniej zapewniali o swym powodzeniu mieli największe problemy z uzyskaniem dźwięku przypominającego hejnał. Z kolei kilka dziewcząt wykonało zadaną im pracę wręcz idealnie.

Pracownicy muzeum zadbali nie tylko o pozytywne przeżycia, ale także o nasze żołądki. Każda z grup po powrocie z lasu była witana gorącymi kiełbaskami i herbatą z wojskowego termosu. Dodatkową atrakcją była możliwość nabycia pamiątek – autentycznych przedmiotów pochodzących z wojskowego demobilu. Tu największą popularnością cieszyły się bidony wojskowe oraz maski gazowe. Trzy godziny pobytu w Józefowie minęły nieubłaganie. Żegnani przez gospodarzy wyruszyliśmy w podróż powrotną do domu posilając się po drodze w jednej z popularnych restauracji. Poniżej zamieszczamy część fotograficznego zapisu naszej wyprawy. Na szerszy fotoreportaż zapraszamy za kilka dni na stronę naszej szkoły https:// korczaksp3.edupage.org

                                                                                                                                                         p. Arkadiusz Parzych